Fala Anety Grzeszykowskiej

Jeśli ktoś z Was zetknie się z jej obiektami i twórczością po raz pierwszy, poczuć się może bardzo nieswojo, proszę jednak zachować spokój. Podziwiając rzemieślniczą biegłość artystki w opracowaniu skóry nie łamiecie prawa. Artystce o wywołanie tego niepokoju i lekkiego dyskomfort u odbiorcy właśnie chodzi.

Aneta Grzeszykow­ska (ur. 1974) to jedna z naj­bar­dziej uznanych pol­skich artystek. Jej prace znajdują się w tak ważnych kolek­cjach muzeal­nych jak Centre Pom­pidou w Paryżu i Salomon R. Gug­gen­heim w Nowym Jorku. Na trwającym obecnie 59. Bien­nale Sztuki w Wenecji można oglądać jej fotografie z cyklu „Mama” (2018). To do nich artystka nawiązuje w swojej naj­now­szej wystawie prezentowanej właśnie w galerii Raster.

W cyklu wcześniejszym sprzed 4 lat rolę aktywną, sprawczą odgrywa dziecko, córka artystki Franciszka, która uwieczniona na zdjęciach bawi się realistycznie wykonaną lalką przedstawiającą matkę. W pracach prezentowanych obecnie w warszawskiej galerii córka znika. Na zdjęciach pozostają jedynie dziwnie upozowani dorośli, wykonują gesty zawieszone w powietrzu i nie wiadomo do kogo skierowane. Uczucie niepokoju pogłębiają kadry z osamotnionymi przedmiotami, które urastają do rangi metafory, niejasne jest tylko czego dokładnie. Czy to pustka, brak po tym co ludzkie, rodzaj świeckiego memento mori a może profetyzm matki gotującej się na rozstanie z dzieckiem lub też apoteoza świata przedmiotów. Świetnym tego przykładem jest dziecięcy balonik, unosząca się w pustym pomieszczeniu złota gwiazdka, pozbawiona towarzystwa dziewczynki, staje się podwójnie martwa i niepotrzebna, z drugiej jednak strony trwa i jej obecność jest tu bardzo mocno zaznaczona.

Horrorystycznego efektu najnowszej wystawy Grzeszykowskiej dopełniają prezentowane w Rastrze jej skórzane obrazy z cyklu Skinformer. Wykonane ze ścinków prezentują sceny dziecięcej zabawy, balu przebierańców ale przeważająca na wystawie czerń i motyw twarzy-masek rodzi tutaj niepokojące skojarzenia z fetyszystyczną aurą tych obiektów. To charakterystyczny dla Grzeszykowskiej rodzaj narracji. Konstruując przejmujące, retorycz­ne obrazy ludzkiego ciała z wykorzystaniem motywów z życia prywat­nego artystka podejmuje wątki cielesności, relacji rodzin­nych oraz te najbardziej uniwersalne dotyczące bytu ale robi to w sposób niejasny, nieuchwytny a przede wszystkim niepokojący.

Sztukę Grzeszykowskiej zalicza się często do tzw. twórczości afektywnej. Powodować ma ona reakcje, nad którymi nie mamy kontroli. Jej fotografie, filmy i skórzane obrazy uruchamiają procesy interpretacyjne, których wachlarz znaczeń ma pozostać bardzo szeroki i co najważniejsze niekoniecznie przyjemny. „Skóroplastyka” Grzeszykowskiej w pierwszej chwili u wielu budzi przede wszystkim skojarzenia ze sferą zakazanej erotyki dziecięcej ale zastosowany materiał ma tu sens jeszcze inny. Obiekty artystki ukazujące uśmiechniętą, pełną życia dziewczynkę przy­wracają skrawkom wyprawionej zwierzęcej skóry pozory istnienia. Powstaje w ten sposób kolejna nadbudowa znaczeń, dodatkowy poziom interpretacji, gdzie to co zwierzęce i uśmiercone dostaje drugie „żyje”, tymczasem zdjęcia prezentowane w Albumie ukazują z kolei „brak”, świat pozbawiony dziecka. Co z tego wynika? Nie pozostawia obojętnym i uaktywnia ważne pytania.

Wystawa: Aneta Grzeszykowska, Fala, Galeria Raster, 14.05.2022 – 25.06.2022

Opublikowane przez sztukomodnie

Jestem historyczką sztuki i edukatorką muzealną. Historię sztuki ukończyłam na Uniwersytecie Warszawskim pisząc pracę magisterską u prof. Anny Sieradzkiej na temat angielskiej projektantki mody Vivienne Westwood. Od 1996 roku związana jestem z Zamkiem Królewskim w Warszawie gdzie obecnie pracuję. Tu prowadzę m.in. autorski cykl spotkań z artyst(k)ami współczesnymi „Klucz w Zamku” a także zajęcia muzealne z zakresu historii sztuki, kultury i mody, wykłady dla dorosłych, kursy dla przewodników miejskich i nauczycieli szkolnych. Współpracuję także z innymi instytucjami zajmującymi się edukacją artystyczną: Muzeum Narodowym w Warszawie, Służewskim Domem Kultury, Dziecięcą i Młodzieżową Akademią Artystyczną, warszawskimi Uniwersytetami III Wieku. W 2022 roku rozpoczęłam współpracę z „Radiem z Qlturą”. Wcześniej zawodowo związana byłam także z modą jako redaktorka, stylistka i producentka sesji zdjęciowych w takich pismach jak: Avanti, Jestem, Claudia, Moda Top.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: